tojka, o to mi chodziło. mag, żeby mieć numerki obok siebie, trzeba przy kasie poprosić o "5 biletów z miejscami obok siebie". tylko od różnych stacji i z różną zniżką. jutro nawiedzam stolycę, to będę na jakimś dworcu - zapytam co i jak - czy Ty będziesz miała podwójną miejscówkę? bo kupujesz bilet k->g + miejscówka, a ja dla Cię też miejscówkę muszę wykupić (chyba mi biletu zbez miejscówki nie sprzedadzą? a Tobie bilet do G, a miejscówkę do W?). trza się tego dowiedzieć, zbez sensu 2 razy płacić