Porozmawiajmy o niczym :)

[TOJKA]

A u nas dzisiaj cudna wiosenna pogoda. Słońce świeci - daje po oczach 
Wyszłam punktualnie z roboty i w domku byłam już o 15.20 (i nawet z zakupami ).
Se myślę co by tu począć z tak piknym dzionkiem.
Może do roślinek zajrzę.
Róża a Ty już zaglądałaś?
Mam cebulki tulipanów i narcyzów albo żonkili (nie pamiętam) - kiedyś tam zakupione. Leżą w garażu i kiełkują.
Chyba pobiegnę wsadzić. Ino trza chyba czymś przykryć, coby nie zmarzły.

[hamak]

Wg mojej wiedzy to trza było jesienią, ale... jak Ty wsadzisz, to może i ja swoje wsadzę  (choć moje nie kiełkują; chyba )

[TOJKA]

wiem, że trza było na jesieni wsadzić - wtedy ino kupiłam
a nie wsadziłam, bo jakoś ta jesień za krótka była
ale skoro kiełkują to może cuś z nich będzie
jak nie wyrosną/zakwitną w tym roku, to może się zbiorą w przyszłym 

[agawa]

można i wiosną wsadzać; później niż zwykle zakwitną
obsyp dokładnie korą

[Natalia]

Wsadzaj Tojka na pewno wyrosną

[TOJKA]

część wsadzona
i ciemność nastała, trza było robotę zostawić na jutro

[agawa]

i git 

[TOJKA]

git to będzie jak zakwitną 

dziewczyny, nie wiecie skąd by tu trochę (tak z 10 taczek) ziemi darmowej wykombinować 
boooo spotykałam ogłoszenia; oddam ziemie za darmo - ale huk tego było i trza było mieć transport - no to jakie to za darmo 

[agawa]

Namów sąsiada, aby sobie oczko wodne zrobił 

[ptaszyna]

Wyszłam punktualnie z roboty i w domku byłam już o 15.20 (i nawet z zakupami ).

zamkli na kłódkę Twoją fabrykę 

[Becia]

Wyszłam punktualnie z roboty i w domku byłam już o 15.20 (i nawet z zakupami ).

[roza3]

Tojka.....ja zaglądam w łogródek za każdom razom jak wyjde z domu
nie ma , że styczeń i  -20 celsjuszy 
jużem wygrabiła przedwczoraj trawe od ulicy i stare liście...a wczoraj zima od nowa 

[TOJKA]

no co       
se obiecałam po 8 stycznia, że koniec z przesiadywaniem w robocie
i mag mnie pilnuje cobym słowa dotrzymała
nieraz ciutke zgrzesze, ale staram sie jak mogę cobym później niż 15-15.30 nie wyszła 
a jeszcze w dodatku rozkład jazdy busów mi zmienili
i teraz pasuje jak ulał
z roboty wychodzę o 14.30, a bus do domku 14.50 i zdążam/zdanżam (cholewcia jaki to wyraz) przed korkami 
ino ciutke słabo mi idzie pilnowanie tej 14.30 

róza, wiosna ode mnie idzie ku Tobie - szykuj sprzęt ogródkowy

[Becia]

no nareszcie robotę sobie szanujesz 

[betty]

Tojka, noooo
Jestem pod wrażeniem.
Oby to nie był stan chwilowy;)