Pół żartem pół serio....

[oooAncia!]

To raczej bardzo serio...

Powiedzcie mi proszę: gdzie oni to wszystko zmieścili?

[mag]

samo zdrowie 

[lulu]

Bo jakby pączek był bez marmolady to o połowę mniej mogliby napisać, a tak, to trzeba wszystko wypisać. Przecież wystarczy, że po zjedzeniu pączka dostałby ktoś uczulenia, to zaraz wielka afera. To przyszło z hameryki też.

[mag]

lulu, a Ty też do pączków dodajesz spulchniacz, regulator kwasowości, proszek mleczny, barwnik, środek do przetwarzania mąki, substancję zagęszczającą, syrop glukozowy?

[lulu]

Ale ja pączki robię dla siebie, nie na sprzedaż.

[aquila]

Bo jakby pączek był bez marmolady to o połowę mniej mogliby napisać, a tak, to trzeba wszystko wypisać.

ale jakby marmelada składała się z owoców, cukru i ew jakiejś tam żelatyny czy pektyny, to nie musieliby tyle pisać

[mag]

bo to są pączki_bez_pączków

[ptaszyna]

ale jakby marmelada składała się z owoców, cukru i ew jakiejś tam żelatyny

taka marmelada była dawno dawno temu w metalowych puszkach 

[Natalia]

ja jeszcze pamiętam marmolade sprzedawaną na kg .Była w drewnianych skrzynkach wyłożonych pergaminem.Co tam w środku było to Bóg raczy wiedzieć

[ptaszyna]

ta z metalowych puszek też była na kg 

[lulu]

Ale przecież kiedyś to nie znali tych wszystkich ulepszaczy, tych E..., no najwyżej odrobinę białka mogło się dostać

[ptaszyna]

noo to było pełzające mięsko 

[lulu]

[Parabola]

 

[Amor]

boskie jesteście!