Wkurza mnie tutejszy internet,co napiszę odpowiedź wyślę - to niestety znika.!!!! Drugi raz pisać mi się nie chce.
Wczoraj byliśmy na Słowenii ,mają dobre wino i pieczone kasztany.Muzyka gra ,jedzą śpiewają,tańczą i jest wesoło.Na austryjackiej stronie cisza jak na pigrzebie.
Tydzień senatorium z głowy.Wczoraj wieczoren kuchnia zaserwowała dzień włoski- były kalmary,muszle,szynka ,ryby,pieczone pomidory itd.Nażarłam się ( nie najadłam ) i kiepsko mi się spało.Dzisiaj wolny dzień od zabiegów więc ruszam na kje.Miłej niedzieli